Na tych stronach znajdziesz projekty paru ciekawych wypraw trampingowych po Chinach. Do większości z tych miejsc bez problemów dotrzesz sam/sama, nawet jeśli nie znasz języka chinskiego. Wystarczy, że zaopatrzysz się w dobry przewodnik i mapę oraz dokładnie przygotujesz podróz. Planując samodzielną wyprawę zajrzyj na stronę rady. Wędrówka po obszarze dawnych królestw Nanzhao i Naxi. Tramping w północnym Yunnanie, przez regiony, które aż do czasów dynastii Yuan rządzone były przez niezależnych władców i gdzie od wieków mieszają się wpływy silnych kultur. Główne atrakcje:
Południowy Yunnan — tropikalna przyroda i różnorodność obyczajów mniejszości etnicznych. Na tę wyprawę powinny wybrać się osoby zainteresowane kulturą ludów południowo-azjatyckich. Obszar zamieszkuje wiele mniejszości etnicznych (Lahu, Bulang, Hani, Jinuo, Wa), wciąż kultywujących tradycyjne zwyczaje. Ludz Jinuo wierzy na przykład, iż jego przodkowie przetrwali wielką mityczną powódź w bębnie, dlatego też bęben jest centralnym obiektem podczas obchodó świąt Nowego Roku. Wioskowa młodzież przenosi wtedy bęben z domu najstarszej mieszkanki wsi do domu najstarszego mieszkańca wsi, zapamiętale przy tym bębniąc. Z kolei młodzi młodzi mężczyźni ludu Hani podczas swoich świąt Nowego Roku uczestniczą w konkursie huśtania się. Ten z nich, który rozbuja wysoką wioskową huśtawke najmocniej nagradzany jest prestiżem i powodzeniem wśród kobiet. Lud Wa znany jest ze swoich tańców. Mniejsze grupy etniczne w południowym Yunanie zamieszkują tereny wiejskie. Ludy mieszkające na wsi najwięcej świąt ludowych obchodzą w styczniu i lutym oraz w październiku i listopadzie. Większe miasteczka i wsie przy głownych szlakach komunikacyjnych zamieszkuje ludność Dai (Tajowie). Obchodzą oni święta tajskie, m.in. przypadający w kwietniu Nowy Rok, kiedy urządza się liczne festyny oraz miejscową odmianę śmigusa-dyngusa. Na obszarach wiejskich w południowym Yunnanie dość łatwo można znależć nocleg w odwiedzanych wioskach. [zdjęcia >>] Życie Tybetańczyków z regionów Kham i Amdo. Kham i Amdo to tybetańskie regiony pozostające poza wydzielonym przez ChRL Tybetańskim Regionem Autonomicznym (czyli prowincją Tybet). Obszar Amdo to tereny prowincji Qinghai i północny zachód prowincji Gansu. Kham to zachodni Sichuan. Podróżuje się tam o wiele łatwiej niż w prowincji Tybet, nie ma tak ostrej kontroli ruchu turystycznego, a transport publiczny jest lepiej rozwinięty (choć i tak jeśli chce się podróżować w miarę szybko i dotrzeć do najciekawszych miejsc warto wynając transport). Amdo i Kham to surowe krainy nomadów, klasztorów, błękitnego nieba, bezkresnych stepów i kudłatych jaków. Na trasie spotkasz typowe tybetańskie osady oraz małe i większe klasztory. W lecie w wielu miasteczkach odbywają się huczne jarmarki, na które z okolicznych wiosek zjeżdżają Tybetańczycy. Wśród atrakcji są między innymi wyścigi konne, wyścigi na jakach, tańce i opera tybetańska. Największe z tych świąt odbywają się w Litang (1-6 sierpnia weług kalendarza gregoriańskiego) oraz w Yushu (przełom lipca i sierpnia według kalendarza gregoriańskiego). Podróżujący we wcześniejszych miesiącach mogą udać się na święto w miasteczku Kangding w południowo zachodnim Sichuanie, które odbywa sie w ósmy dzień czwartego miesiąca kalandarza chińskiego. [zdjęcia >>] Spektakularna przyroda i klasztory tybetańskie na pograniczu prowincji Gansu i Sichuan. Trasa z Lanzhou do Chengdu prowadzi przez górskie tereny o surowej i spektakularnej scenerii, przez obszary zamieszkane przez ludność muzułmańską, tybetańską i mniejszość Qiang. Na trasie pokonasz przełęcze na wysokości około 3 tys. m.n.p.m., zobaczysz wodospady, lasy i turkusowe jeziora. Wyprawa rozpoczyna się w Linxia w prowincji Gansu, miasteczku zamieszkiwanym głównie przez muzułmanów chińskich zwanych Hui. W okolicy Linxia zobaczysz meczety wzniesione w rozmaitych stylach architektonicznych. Dalej na południe znajduje się miasteczko Xiahe, gdzie zwiedzisz Labrang - zbudowany w 1709 roku tybetański kompleks klasztorny sekty Gelugpa (żółte czapki). Największe z obchodzonych w klasztorze świąt to święto Monlam (święto wielkiej modlitwy), które według kalendarza gregoriańskiego wypada w lutym bądź marcu. W Labrang odbywa się wtedy ceremonia rozwinięcia na zboczu wzgórza olbrzymiej thangki — płachty z wizerunkiem Buddy. Do klasztoru na święto przybywają tysiące pielgrzymów. Ceremonie religijne, tańce i modlitwy trwają przez parę dni. W Xiahe znajdują sie też żeński klasztor sekty Gelugpa oraz kameralny klasztor tybetańskiej sekty czerwonych czapek. Do Xiahe można też dojechać z Xining’u, stolicy prowincji Qinghai, skąd trasa wiedzie przez Tongren-rzadko odwiedzane przez turystów miasteczko, w którym odwiedzić można parę tybetańskich klasztorów sekt żółtych i czerwonych czapek. Z Xiahe przez zamieszkane przez Tybetańczyków i Hui miasteczka Langmusi i Zoige trasa wyprawy prowadzi na południe do prowincji Sichuan. Już w Sichuanie, na płaskowyżu Aba, możesz udać się na przejażdżkę konną z tamtejszymi nomadami. W północno zachodnim Sichuanie warto odwiedzić obszary zamieszkałe przez ludność Qiang, bardzo starą grupę etniczną. O charakterystycznych kamiennych wieżach wznoszonych przez ludność Qiang wspominają już chińskie teksty z epoki Han (206 p.n.e.-220 n.e.). Większość ludności Qiang to animiści. W wioskach duża rolę odgrywają szamani. Na dachach domostw oraz przy wjazdach do wiosek spotyka się białe kamienie, które są dla ludności Qiang obiektem czci. [zdjęcia >>] Wyprawa do kolebki kultury chińskiej. Dorzecze Rzeki Żołtej to teren na którym tysiące lat temu rodziła się chińska kultura i cywilizacja. W dawnych stolicach Cesarstwa Chińskiego, miastach Kaifeng, Luoyang oraz Xi’an obejrzeć można ślady świetności cesarstwa z dawnych czasów: terakotową armie, strzegąca miejsca pochówka pierwszego cesarza Qin Shi Huang, grobowce cesarzy dynastii Tang, kompleksy murów obronnych, ufundowane przez rodziny cesarskie buddyjskie rzeźby. W mieście Xi’an mieszka obecnie ok. 30 tys. muzułmanów — potomków kupców, którzy przybyli do miasta jedwabnym szlakiem za czasów dynastii Tang. W centrum miasta znajduje się ciekawy dystrykt muzułmański wraz z założonym w roku 742 meczetem. Budowle meczetu, które oglądać można obecnie, pochodzą z czasów dynastii Ming. Stanowią one znakomity przykład przenikania się kultur i stylów architektonicznych. Podróżując po dorzeczu Rzeki Żółtej warto udać się do Pingyao, miasteczka, które za czasów dynastii Qing stało się centrum bankowym Chin. U zamożnych finansistów z Pingyao zadłużał się ponoć i cesarski dwór. Stare miasto w Pingyao — system uliczek i tradycyjnych domostw otoczonych potężnym murem, jest jednym z najlepiej zachowanych zespołów architektonicznych w Chinach północnych. W okolicy miasteczka znajdują się liczne świątynie buddyjskie i taoistyczne. Z Pingyao warto urządzić wypad na wieś by zobaczyć charakterystyczne dla tego regionu domostwa wydłubane w lessowej skale. Na Północno-Chinskiej Równinie Lessowej ludzie mieszkają w takich jamach od 12 tysięcy lat. Guizhou i Guangxi. Wyprawa przez krainę łagodnych, zielonych wzgórz i pól ryżowych. W tym jednym z najbiedniejszych regionów Chin żyją liczne mniejszości etniczne, m.in. Miao, Dong i Zhuang. Warto zatrzymać się w ich wioskach, by obserwować miejscowe zwyczaje i porozmawiać z ludźmi o ich życiu. W regionie każdego roku rozmaite grupy etniczne obchodzą około czterystu różnych świąt ludowych, istnieje więc spora szansa, iż choć w jednym z uda Ci się uczestniczyć. Mieszkańcy wiosek kultywują ciekawe tradycje swoich przodków. Kobiety z jednej z podgrup mniejszości Miao gromadzą włosy swoich przodkiń i używają ich do wykonania świątecznej fryzury × niebotycznych rozmiarów koków. W wielu wioskach tradycyjnymi metodami barwi się tekstylia. Hafty wykonywane przez kobiety z wielu mniejszości zadziwiają precyzją, żywymi kolorami i mityczną tematyką. Warto odwiedzić również wioski zamieszkane przez potomków Chińczyków Han, którzy przybyli na te tereny w czasach dynastii Ming i do czasów współczesnych zachowali niektóre zwyczaje z tamtej epoki. Skarb południowego wschodu — prowincja Fujian. Prowincja Fujian od wieków dawała schronienie uciekinierom z terenu Chin centralnych. Osiedlali się tam zachęceni łagodnym klimatem, dostępem do morza od wschodu i gwarancja izolacji od Chin centralnych pasmem górskim biegnące od strony zachodniej i południowej. Współcześnie względna izolacja prowincji sprawia, iż odwiedza ją niewielu turystów. Prowincję Fujian pominięto nawet w polskim tłumaczeniu przewodnika po Chinach wydawnictwa Lonely Planet, uznając ją za mało atrakcyjną. Naszym zdaniem — niesłusznie. W prowincji Fujian warto odwiedzić spokojne, nadmorskie miasto Xiamen, gdzie zobaczyć można m.in. kolonialną architekturę wyspy Gulangyu (teren dawnej koncesji), liczne świątynie i ogrody oraz spróbować delikatnej południowej kuchni regionalnej. Położone na północ od Xiamenu miasto Quanzhou w czasach dynastii Tang było kwitnącym, bogatym portem, do którego przybywali kupcy arabscy i perscy. Ich potomkowie mieszkają w Quanzhou do dziś. W pobliżu Quanzhou znajduje się otoczone kamiennym murem nadmorskie miasteczko-forteca, Chongwu. Ciekawostką architektoniczną prowincji Fujian są tulou (ziemne domy) ludu Hakka. Domostwa-fortece, o wysokości paru pięter, zwykle krągłe, czasem zaś zbudowane na planie prostokąta, powstały z gliny, drewna i bambusa. Ich zewnętrzne ściany pozbawione są prawie zupełnie okien, co skutecznie chroniło mieszkańców tulou przed atakami wroga i dzikiej zwierzyny. Do poszczególnych mieszkań światło dociera od strony wewnętrznych krużganków. W jednej budowli zamieszkiwać może około 1000 ludzi. Najstarsze z tych "glinianych blokowisk" maja po 600 lat. Atrakcją północy prowincji Fujian jest góra Wuyi. Widoki ze szczytów góry — kompozycja skał, wody, mgieł i roślinności, przypominają sceny z klasycznego malarstwa chińskiego. Informacje na temat prywatności internautów
(C) Copyright 2003-2004 StaryHutong.com, wszelkie prawa zastrzeżone.
|